Domex-Remonty Sp. z o.o.

Współpraca z Domex i sprzedawcą Panem Sebastianem jest miła do momentu akceptacji oferty i wpłaty zaliczki – potem staje się koszmarem. Termin realizacji wymiany okien podany w ofercie wynosił 4-7 tyg., finalnie montaż rozpoczął się po siedmiu miesiącach po wielokrotnych obietnicach, przekładaniu terminu, spisanych oświadczeniach. Pan Sebastian zawsze ma wiele wymówek i wszystko potrafi zasłonić zewnętrznymi dostawcami. Potrafi się umówić z klientem na za kilka tygodni, podczas gdy nie ma perspektyw na otrzymanie stolarki. Montaż, opóźniony o ponad pół roku, razem z obróbką wstępną miał trwać dwa dni. Jedno okno przyszło 10 cm za szerokie – stare zostało źle zmierzone i trzeba było kuć ścianę niszcząc izolację i tynki. Obróbka wbrew deklaracji ciągnie się już 10 dzień, gdyż od dnia po montażu nie udaje się zebrać pełnej ekipy. Parapety wewnętrzne otrzymałam niezgodnie z zamówieniem, zewnętrzny przyszedł za krótki. Wybito mi szybę zabudowanego balkonu, ekipy do wykończenia przyjeżdżają po godzina 12 (jeśli w ogóle, bo w tygodniu zdarzają się dni przestoju), jedna lub dwie osoby. Obróbka jest rozgrzebana już od 10 dni i końca nie widać. Mimo starań i uprzejmości ekipy wykonawczej, przy takiej organizacji firmy roboty idą wolno i będą wymagać wykończenia przez innych fachowców (gładzenie, szpachlowanie), gdyż to co oferuje Domex jako obróbka wstępna jest jedynie zaczątkiem. Niezbędne są poprawki, ściany wystają poza obrys parapetu i trzeba będzie je kuć już po montażu. Domex zamiast wysłać zgraną, liczną ekipę i szybko zamknąć temat wysyła po 1-2 osoby, Pan Sebastian obiecuje nierealne terminy i nie zdaje sobie sprawy z zakresu robót i czasochłonności. Prace są źle rozplanowane, remont ciągnie się w nieskończoność, nie przyjeżdżają ekipy, trzeba czekać na materiały. Odradzam osobom które łudzą się, że montaż będzie terminowy, prace będą szły szybko i sprawnie zgodnie z zapowiedzią i bez dodatkowego stresu, a po obróbce Domexu wystarczy wyszlifować i pomalować ściany.